poniedziałek, 15 marca 2010

Dawid - Supervisor na Wygodzie

Oto fragment z listu Dawida, dzięki któremu od rana mam dobry humor!

"Hejo!
Przeczytalem calego bloga, mistrz swiata.

Wiem ile bedzie pracy by doprowadzic nowy dom do stanu w ktorym mozna nawet w spartanskich warunkach zamieszkac.
Duzo pracy bedzie tez zwiazaniej z przygotowaniem starego na sprzedaz.

Troche spontanicznie ale od serca podjalem decyzje za spedze cale wakacje Gdyni pomagajac jak tylko moge.

Ostatni egzamin mam 18-go Maja, bilet Ryanair do Gdanska mam juz zabukowany na 25-go maja w jedna strone!!

Kafelkowanie, sciany podlogi etc, wszystko jestem w stanie zrobic szczegolnie w swiezym budynku gdzie sa katy proste ;) umiem tez znacznie przyspieszyc prace fachowca poprzez pomoc (.....)" 
- przyznacie, że chwyta za serce, prawda?

6 komentarzy:

  1. Super ten Wasz Dawid,to są tak zwane sprzyjające warunki do WIELKICH PROJEKTOW!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem Marychna, to dziecko z sercem na wierzchu, z nim każdy projekt jest realny!

    OdpowiedzUsuń
  3. z sercem na wierzchu ojj to by brzydko w2ygladalo hehe( wyobraz to sobie)

    OdpowiedzUsuń
  4. Daid w imieniu Colina i moim wielkie dzieki, Rusty bedzie w 7 niebie :) powiodzenia na egzaminie, jak ja zdalam to ty spiewajaco :) Duza buzka

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzieki Joanna! O prawko sie nie martwie, bardziej o sesje na uniwerku. Poprawki jak wiesz w sierpniu, a chcialbym zostac na budowie do wrzesnia. Trzy miesiace wystarcza by zamienic sie w lesnego, kaszubskiego ludka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mocny 3-miesięczny plan! A czy w tym czasie opanujesz kaszëbsczi jãzëk?
    O poprawkach w ogóle nie myśl - zdasz wszystkie egzaminy na pewniaka w pierwszym podejsciu!

    OdpowiedzUsuń