niedziela, 11 kwietnia 2010

Hołd pamięci

Moja Mama, zainspirowana dzisiejszą rozmowa z Ciocią/Ewą stwierdziła, że skoro piszę bloga, którego nasze dzieci i Wy, nasi najbliżsi przyjaciele czytacie, to powinnam na tle obecnych, tragicznych wydarzeń, wspomnieć również o moim dziadku ciotecznym, który zginął w Katyniu.

śp. kpt inż. Lucjan Franciszek Małecki


Brat mojej Babci, Melanii Śliwkowskiej, po mężu herbu Ostoja, z domu Małeckiej, matki mojej matki
inż. porucznik rezerwy WP - saper Lucjan Franciszek Małecki ur. 3.12.1896 roku w Kaliszu s. Jana i Melanii z d. Jajte.
Absolwent Podchorążówki w Przemyślu i Politechniki Warszawskiej - Wydziału Inżynierii Wodnej. 19.02.1939 r. zawarł związek małżeński z Anielą Chylińską. Małżeństwo było bezdzietne.
Po studiach podjął pracę w Instytucie Meteorologicznym w Warszawie, gdzie pracował do roku 1930. W roku 1931 podejmuje pracę w Wydziale Budownictwa Magistratu m.st. Warszawy, gdzie pracował do roku 1939, do dnia Jego zmobilizowania.

Po wkroczeniu wojsk radzieckich na nasze wschodnie ziemie kresowe, dostaje się do niewoli i osadzony w obozie jenieckim w Starobielsku. Stamtąd pisał do żony do Warszawy. Przed Wielkanocą w roku 1940 dotarła od niego do żony ostatnia wieść - telegram, że wywożą ich do innego obozu, nie wiadomo jeszcze gdzie i do którego i na tym zakończył się z nim jakikolwiek kontakt.
Następna informacja, to ogłoszenie w prasie niemieckiej o odkryciu w rejonie Katynia masowych grobów 12 tysięcy oficerów polskich, jeńców wojennych rozstrzelanych przez NKWD w roku 1940 na rozkaz Stalina.
Z czasem zaczęto podawać imienną listę rozstrzelanych jeńców, na której znalazł się porucznik rezerwy WP Lucjan Małecki.

Decyzją Ministra Obrony Narodowej Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 5 października 2007 roku, dzięki staraniom Leszka Małeckiego, który jest synem Jego brata, porucznik Lucjan Małecki został pośmiertnie awansowany na stopień kapitana Wojska Polskiego.

Nieśmiertelnik z Jego nazwiskiem, dzięki staraniu Danuty Nowickiej zd. Śliwkowskiej, od 11 kwietnia 1999 r. jest umieszczony w kościele pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Gdyni przy ul. Świętojańskiej.

Drugi nieśmiertelnik z Jego nazwiskiem staraniem Dobrochny Grochowskiej z d. Śliwkowskiej wśród innych tego typu tablic został umieszczony na zewnętrznej lewej ścianie kościoła p.w. św. Boromeusza w Warszawie przy cmentarzu Powązkowskim.

Dnia 17.09.2009 r. z inicjatywy Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Olsztynie przy czynnym udziale Leszka Małeckiego, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie dokonał uroczystego posadzenia Dębów Pamięci ku czci pomordowanych oficerów-absolwentów wyższych uczelni związanych z Olsztynem, łącznie z odsłonięciem obelisku z wyrytymi na niej nazwiskami oficerów. Dęby zostały posadzone wzdłuż ciągu pieszego Alei Ofiar Katyńsklich w miasteczku akademickim na Górce Kortowskiej.
Dąb Pamięci ku czci por. Lucjana Małeckiego absolwenta Politechniki Warszawskiej to ostatnie drzewo po prawej stronie Alei Ofiar Katyńskich licząc od obelisku w kierunku Rektoratu. Należy podkreślić, że w uroczystości tej wziął udział Prezydent RP Lech Kaczyński.

2 komentarze:

  1. Nie wiedzialem ze babunia wystarala sie o niesmierteknik w kosciele na Swietojanskiej. Koniecznie pójde zobaczyc jak wróce.
    Honor dla Polaków jest wszystkim i zadna podla sila nie jest w stanie nam go odebrac. To Honor sprawia ze umieramy godnie nawet w niegodny sposób. To on równiez rzezbi pamiec narodowa i pozwala nam przebaczyc.

    OdpowiedzUsuń