Roboty postępują, aż miło było dzisiaj na to popatrzeć!
Ekipa pana Ryby dziarsko pracuje i tak pędzi, że nawet chwilowy brak jednego z robolków, wcale nie zwalnia tempa.
Panowie spieszą się, bo dekarze depczą już im po piętach!
Dosyć szybko zjechaliśmy z budowy, bo zimno, ale mimo to, w drodze powrotnej, wpadliśmy do Obi nacieszyć oczy drogimi cenami kafelków i innych duperelków :)
Wojtek! I do czego ta sosenka bedzie Ci potrzebna? Bedziesz liczyl seki?
OdpowiedzUsuń