czwartek, 20 maja 2010

Dzień przed wiechą

Dom już widzi co w trawie piszczy! Jeszcze nie ma szkiełek, a już patrzy, no, no!

Roboty, jak widać na zdjęciach posuwają się, więc jutro, przy piwku (i nie tylko), Ci co będą mogli wraz z nami wgapiać się w wiechę, zobaczą różnicę między dzisiaj a jutro - ja zaś gwarantuję, że takowa będzie!

Niuniuś, jak widzicie, całkiem nieźle integrował się dzisiaj z robolkami i z ciekawością właził gdzie tylko się dało!

Ponieważ pogoda była znakomita, więc odpękaliśmy jeszcze obowiązkowy spacer i dotlenieni wróciliśmy do domu, przygotowywać się do jutrzejszego dnia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz