Dzisiaj odbyła się przymiarka okiennicy i parapetów. Okiennica jest ok, a parapet jeszcze bardziej. Na zdjęciu widać tylko jeden zawias i to od złej strony, bo, jak wspomniałam, to była jedynie przymiarka formy i koloru.
Stelaży i ścian coraz więcej,
i na parterze i na piętrze!
Fajny parapet, co?!
OdpowiedzUsuńbardzo fajne te parapety.Zgadzam sie z Marysia,ze jestes Wielka(ale nie z klucza bo znam nisiolkow,ktorzy sa mali i zlosliwi)a Ty jestes Grande Senora de Przetoczyno a jak jeszcze zostaniesz soltysem(pracujemy nad tym)to juz bedzie sie dzialo w przetoczynie!!!.Duuuuuza buzka Jarcyk
OdpowiedzUsuńOj Przyjacielu i Ukochany Wsiochu-Sasiedzie! Za te "Grande de..." to Cie wysciskam, ze dech stracisz! Az mi sie pysk zeszczerbil, jak to przeczytalam! Fajnie zabrzmialo!
OdpowiedzUsuńSoltys ma za male diety, wiec moze nie pracujcie tak nad tym...!
Piękne okiennice dodadzą uroku i tak już ładnemu domowi.
OdpowiedzUsuńSoltys soltysem, wszystko po kolei,ale gdzie "parapetowka"!! W koncu parapet jest!! Nie wiem czy debowy, ale Debowa by sie tam przydala!?
OdpowiedzUsuńJa tez nie wiem, ktore drzewo sie polozylo pod oknem, moze i dab. Wiem natomiast, ze Debowa by sie przydala! Moze nie teraz, bo wszystkie chlopy albo w morzu, albo za granica PL, a ci, co sa w obrebie Trojmiasta, to z Debowych najbardziej lubia dęby! Nie zmienia to jednak faktu, ze Ty mozesz swoj pomysl realizowac juz!
OdpowiedzUsuń