środa, 21 lipca 2010

Tak powstaje dach osikowy

2 komentarze:

  1. Bardzo mi to wszystko przypomina moje Colorado!!
    Te odglosy na dachu, tak przyjemne dla mojego ucha, przypominaja mi, ze jeszcze w tym roku nie przestrzelalem wszystkiej mojej broni i ckni mi sie by zabrac w gory z tysiac sztuk amunicji i troche sie "przewietrzyc"! Ten Wasz osikowy dach rowniez bardzo laczy mnie z moim przepieknym Stanem, a mianowicie, osika ma bardzo ladna angielska nazwe: ASPEN! Gory Skaliste w Colorado slyna z ogromnych ilosci przepieknych lasow osikowych i dlatego ten Wasz dach bedzie zawsze dla mnie "lacznikiem" Gdynia-Denver-Aspen(znana na caly swiat miejscowosc wypoczynkowa w Colorado gdzie celebryci i milionerzy z calego naszego Globu za punkt honoru i wlasnego dowartosciowania uwazaja, ze tam wlasnie musza miec posiadlosc!) Mam ladne zdjecie z tych lasow zrobione podczas mojej ostatniej wycieczki w okolice Aspen i jak tylko dojade do domu to sprobuje Wam je przeslac!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy jak Ty się przewietrzasz, to z lasu wszystko gna przed siebie, byle w dal?

    Nie wiedziałam, że w w Polsce i w USA są takie piękne osikowe lasy! A teraz już wiem - w Polsce na Mazurach, a w Stanach, w Colorado. Ani tu, ani tam żywcem nie widziałam, ale na dachu i na Twoich zdjęciach wyglądaj perfekt!
    Nasza Mama do dzisiaj miło wspomina Waszą wycieczkę do Aspen, które bardzo, bardzo się jej podobało!

    OdpowiedzUsuń