Dzisiaj Dawid masował naszą spiżarnię, a ekipa pana Darka wystartowała z pracami hydraulicznymi
[których, oczywiście, nie należy mylić z przepychaniem zlewu! Oj, nie!]

Przed hydro-ekipą wielkie wyzwanie, mianowicie, położenie tzw. "pajęczyny".
Są to rurki, stacyjki, zaworki itp. elementy, biegnące do bidecików, zlewików, grzejników itp. urządzeń, które zamarzyliśmy sobie mieć, np. prysznic! A z rozpędu hydraulicznego zaszalejemy i obstalujemy również wlewowylew do zmywarki, którą być może, na zdemenciałe lata kiedyś nabędziemy :)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz